anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dołącz teraz - stań się częścią naszej społeczności!

HX100v - rozczarowanie ?

arek------
Początkujący

HX100v - rozczarowanie ?

Smutne ale na razie - prawdziwe. Jestem użytkownikiem cybershotów od lat . Po genialnych 717 i 828 postanowiłem kupić "coś" najnowszego. Wybór padł na hx100v. I... Pierwsza "sesja" popołudniowa (krajobrazy, zachody słońca, wnętrza mieszkania, makra) - wypadła gorzej niż aparacik w telefonie samsung mojej żony (bo w mojej nokii aparat nakrył czapką zdjęcia z hx100v). Do rzeczy:
- zdjęcia - jakbym nie blokował AElockiem - wyglądają jakby w momencie spustu migawki działał jakiś podły hdr - wszystko na siłę "wyciągnięte", żadnych przejść tonalnych, żadnej głębi cieni.
- kolory - od 2 dni męczę balans bieli - kolory - w porównaniu do 828 - sztuczne w każdej kombinacji i zawsze paskudnie podbite gdzieś w tle paskudną niebieskawą zielenią.
- szumy!!!! dramat! i to przy ISO 100 w dość jasnych partiach!
- "ziarno" które tworzy zdjęcie - to nieprzyjemne "chlapnięcia" dające przy powiększaniu fotki efekt "impresjonistyczny" raczej niż przyjemnie "analogowo" ziarnisty (jak w strszych aparatach).
- związane z powyższym - brak szczegółowości - np. zamiast numerów rejestracyjnych z oddalenia widać - maźgi. (mój inny aparat - bez nazwy bo ktoś powie ,że troluję z ramienia tej firmy) nie ma najmniejszych problemów w analogicznych sytuacjach.
- geometria fotek - dramat. Zeiss zwyczajnie krzywi jak "ruskie" szkiełko z lornetki za 10 złotych z targu. rozczarowanie...
- potężna kompresja jpegów. Po jaką .... ta matryca gdy jpeg z 16 milinowego czegoś - "waży" 3 MB ???CZęściwo odpowiada to na pytanie o szczegóły. Brak wyboru jakości jpeg. Bardzo źle.
- domyślnie ustawiony za każdym razem filtr ND - to juz wygląda na efekt trzęsienia ziemi naprawdę... czy oni oszaleli... ustawy jak w aparaciku jakiejś marnej firmy...

Mogę dodac że oboje z żoną rozważamy dziś reklamowanie lub próbę zwrotu aparatu. To naprawdę zdumiewające co Sony - które ceniłęm najbardziej - wypuściło na rynek.
Służę danymi osobowymi i telefonem dla zainteresowanych - nie jestem trollem konkurencji. Jestem rozczarowanym uzytkownikiem Sony - po latach mam poczucie że mnie skubnęli na 1800. Szkoda. Proszę o Wasze spostrzeżenia. Czy mam wadliwy egzemplarz? Czy po prostu tak ten aparat "ma" ?
Arek

20 ODPOW. 20
profile.country.pl_PL.title
Ernet-----
Poszukiwacz

Arek, nie obrażaj się :c20 Napisz, jak sprawa potoczyła sie dalej i wróć tu :thumbsup:

Takich zdjęć, jak z ostatniego linka
https://picasaweb.google.com/lh/photo/O ... directlink
nie robi juz żaden aparat. Get use to it :c20
Sam miałem 707, 717,828 - też uważąm,że współczesne kompakty jakością zdjęć
nie mogą z tymi modelami konkurować. Ale .... maja wiele funkcji ( np.video ), o których tamte mogłyby wtedy pomarzyć. Coś za coś.... . Myślę,że jednak zatrzymasz/zamienisz HX-100V.

arek------
Początkujący

Deczko się zirytowałem , fakt ale co tam rację ... Dwa lata temu przetrząsnąłem wszystkie dostępne kompakty włącznie z tymi z wymienną optyką niepojętymi dla mnie konstrukcjami ... Nic mi nie pasowało. Nic za cholerę nic. Może jakiś G1 czy wówczas HX1 ... Ale dostawałem szału - mydło i ciapy. Kupno fz38 to trochę akt desperacji i pragmatyki - lekki tani i w sumie produkuje takie same pocztówki - nawet nadzwyczaj klarowne i ostre - jak reszta. Liczyłem (nie wiem czemu) że HX100 będzie kopem - może ten Sonnar mnie zwiódł.

Tutaj pytanie - dlaczego powłoki w starym Vario-Sonnar w 828 śa widoczne (ten fyjolecik :-) zaś w hx100 - nic a nic. I bliki pojawiają się na fotkach, oj pojawiają się i to w sytuacjach kiedy słońca z boku jeszcze nie ma za bardzo.
Czy w hx100 można jakoś dokleić jakiś tulipan - no ja tego używam w fz35 i daje naprawdę sporo przy bocznym i górnym świetle.

profile.country.PL.title
Lajam.
Expert

arek napisał(a):

Tutaj pytanie - dlaczego powłoki w starym Vario-Sonnar w 828 śa widoczne (ten fyjolecik :-) zaś w hx100 - nic a nic. I bliki pojawiają się na fotkach, oj pojawiają się i to w sytuacjach kiedy słońca z boku jeszcze nie ma za bardzo.


Fizyki nie pokonasz...im większa krotność ogniskowej tym więcej wad optycznych.

w HX100 masz zoom x30
w F828 masz zoom x7

Optyka w F828 to był obiektyw o jasności f/2-2.8
W HX100 mamy f/2.8-5.6

Do tego dochodzi budowa obiektywu...porównaj sobie rozmiary obu.

Mam wrażenie, że trochę porównujesz aparaty nie z tego samego segmentu.
F828 to była zdecydowanie półka wyżej, choćby wejściowa cena na poziomie 1200 dolarów mówi sama za siebie. A ile kosztuje HX100? 2 razy mniej.

Ernet napisał(a):


https://picasaweb.google.com/lh/photo/O ... directlink" target="_blank
nie robi juz żaden apart. Get use to it


Ja poczekam sobie na HX100 i zobaczymy czy się nie da. :-)

arek------
Początkujący

Ta mandarynka czeka zazwyczaj w Spale... Spróbuję :-)
--------------
kris:
Łączenie postów. W celu dopisania treści proszę używać edycji postów ( przycisk "zmień" na dole swojego posta http://img221.imageshack.us/img221/381/zmie.jpg)
-------------

Tylko słoneczny dzień potrzebny. Dziś testowałem inny egzemplarz. Dość "po łebkach" i w pomieszczeniach... Wychodzi na to że nie było różnicy. czyli - hx100 tak ma... nie wiem, może go zareklamuję, może puszczę za 1500 albo 1400 PLN. Jak będzie chętny... to "puszczam" chyba... Dopóki jest nowością.
Pomyślę jeszcze, pofocę w pochmurny dzień, nie za dużo - ot dla pewności... Szkoda. :-(

Chyba że wyjdzie mi w końcu taka mandaryna :

http://www.flickr.com/photos/klonowa/4065507682/sizes/o/in/photostream/

:-))

profile.country.pl_PL.title
zrusin
Początkujący

Arku Drogi

Proszę Cię spokojnie nia analizuj tak bo kurcze jest to bliskie obłędu. I tak cytuję Ciebie "w naszym aparacie Sony..." jakbym oglądał Drużynę Pierścienia i słuchał niejakiego Smigola. Spoko jak na kompakt robi naprawdę niezłe zdjęcia "nawet tej przekletej trawy". Apeluje do dostawców wymiencie model Arkowi bo Jego jest wadliwy.
Pozdrawiam

arek------
Początkujący

:-) Smigol ... My precious... My precious... :-)))) Mogą wymienić bez problemu ale... Zobaczę. Chwilowo dostrzegłem fotki z Nikona 300s ... :-)))) :-)))

arek------
Początkujący

Po tygodniu.

Wymieniliśmy na nowy egzemplarz. Efekt- zdjęcia takie same. Matryca malutka- chyba matryca - nie daje rady. Zdjęcia płaskie, jałowe. Przy zbliżeniu - impresjonizm. Po oddaleniu - pozostaje poczucie tego impresjonizmu. Brak autentycznej głębi. Zdjęcia z hx100v to kolorowe obrazki. Głosy na forach internetowych zdają się to potwierdzać - coraz więcej rozczarowanych. W linku poniżej - świetne podsumowanie - autora Alika :


http://forums.dpreview.com/forums/readflat.asp?forum=1009&thread=38408048&page=3


który uważa (podobnie jak ja) że niezależnie od tego jak duże zdjęcie docelowo chcemy oglądać / drukować - faktyczna jakość jest możliwa stwierdzenia na 100% powiększeniu. Autor (Alika) daje próbki szczegółów z aparatów od 8 do 3 letnich (m.in. 828 (słonecznik) canon 20d i inne) - niezależnie od przedziału cenowego - są też aparaty z niższej półki.
Na końcu posta ALika - dwie próbki z hx100v. Nie będę komentował tak i nie komentuje tego autor posta. Polecam uwadze.

To nie optyka . W innym poście inny autor krótko ocenia - nadzwyczajne szkło i fatalny sensor. I tyle.
Zdjęcia z łąk i lasów - porażka. "BOKEH" to nawet nie niby-bokeh. Wysoka kompresja i charakterystyka tej konkretnej matrycy powodują że w miejscach które winny być OPTYCZNIE (fizycznie przez właściwości układu soczewek przy określonych parametrach zadanych czas/f/ ) rozmyte - są rozmaźgane- jak pociągnięcie pędzlem z olejną farbą - twórcy algorytmu i zastosowanej kompresji jpeg uznali że dla zaoszczędzenia miejsca na karcie pamięci tyle szczegółów wystarczy i jak coś jest i tak już niewyraźne to po co ma być - delikatnie niewyraźne? ;-)))).

Zdumiewa (na minus) :
- mała "waga" plików (z 16 Mpx dostajemy czasem fotkę ważącą 1.5 Mb - i musi nam wystarczyć ? Jak to obrobić? Jak kadrować? To nie materiał do jakiegokolwiek kadrowania. Trzeba "brać" i drukować jak zostało pierwotnie przycięte w czasie wykonywania zdjęcia.
- uporczywe (w trybie P) dobieranie wysokich czasów (1/2000) przy niskim f ( żeby dorzucić szczegółów ??? :-))) ale traci klarowność i ostrość) , - w 828 zastosowali odwrotny manewr (w usprawnionym oprogramowaniu) - broniąc się przed potężnymi szumami chromatycznymi z których 828 słynął - przyblokowano iso do 64 i f zazwyczaj raczej wyższe niż niższe :-) - i 828 przestał szumieć (ale jest elastyczny jak słup żelbetowy) :-)))
- "maziowatość" dość nikłych szczegółów - spłaszczająca zdjęcia bardzo.
- słaby focus (wbrew zapewnieniom marketingowym) - ostrzy szybko ... tylko rzadko na to na co chcemy (punktowy focus trochę lepiej ale ... w pełnym słońcu i ze słońcem bo już przy bocznym...)
- przejścia tonalne (związane z wysoką kompresją/"maziowatością") - rożświetlonej porannej mgły w lesie z całą jej subtelnością na pewno nie uchwyci (komu się uda - zwracam honory i przeproszę i hx i autora)
- programy "tematyczne" i wodotryski w rodzaju wygładzania skóry - jak zawsze w tego typu wynalazkach - buzia wygląda jak wycięta z kolorowego lekko pomiętego tu i tam różowego papieru.
- luz w tulei zoom'a - kolebie się ( w obu znanych mi egzemplarzach choć w pokazowym w salonie - ani trochę) a nie sądzę by taki kolebiący się zoom był zaletą w superzoomie..
- LCD - przekłamany - wysoki kontrast i owa wysoka czerń powodują tylko tyle że robiąc fotkę sądzisz że jest już za ciemna a w domu... trochę trzeba myśleć jak przy lustrzance bez live view - parametry, doświadczenie i modlitwa :-)
- wszelkie bokehy i dofy - ani te pierwsze profesjonalnie rozmglone ani te drugie ostre i klarowne - jedne i drugie - takie sobie

Co dobre ?
- zdjęcia w sztucznym oświetleniu, nocą na oświetlonych ulicach - zaskakująco dobrze
- zdjęcia architektury - choć szczegóły też się mielą w kolorowej mielonce to płaszczyzny budynków i dachy, oraz perspektywy z linii chodników i ulic wychodzą nawet efektownie.
- filmy (nawet zdumiewająco) istotnie robią wrażenie - jeśli to ma być kamera w 80% użycia i w 20% aparat - to zakup strzał w dyszkę. Polecam do filmów.
- wygląd - ładny istotnie.( wygląd zwodzi - jest odwrotny do jakości zdjęć, niestety... mój fz38 jest brzydki i tandetny jak diabli z wyglądu a fotki, ech... ma być wszak o sony)
- gps - łapie fix szybko i jest naprawdę dokładny
- panoramy - nawet ładniejsze niż "normalne " zdjęcia. Czyli - jest potencjał tylko para idzie we wszystko, tylko w zwykłe fotki na jakieś 20% ...

Podsumowanie:
Aparat jak aparat. Będzie się podobał i będzie się nie podobał LECZ - to nie aparat za cenę 1600 do 1800 zł. Jakość zdjęć i inne wady wraz z zaletami - jak dla mnie - każą go wycenić na maszynkę do 900 zł. (+ karta i 4 letnia gwarancja) Ale gwarancja czego? 4 lat rozmyźganych krajobrazów i plastikowych buź?

Co bym chciał? :
- oddać go i dostać kasę (nic z tego)
lub
-sprzedać (i nie mieć wyrzutów sumienia że kogoś szlag trafia)
lub
- dostać w prezencie od Sony nowy firmware a w nim RAW (trochę by pomogło) i/lub możliwość ustawień jakości jpeg ( z 16 Mpx oczekuję ok. 5 do 6.8 Mb na plik jpeg) - tak ze trzy ustawy jakości jpeg (tak żebym miał wrażenie że sony nie traktuje mnie jak niepełnosprawnego umysłowo gryzonia i że sam wiem co chcę osiągnąć ze zdjęcia), jakby dorzucili TIFF to by znaczyło że już otrząsnęli się i zaczęli łapać że ten aparat mógłby być fajny a jest ... niefajny :-)
- w tym samym firmware poprawkę do AF
- domyślne ustawienie filtra ND - na OFF a nie AUTO ( rozumiem że dla wygody niepełnosprawnego umysłowo gryzonia)

Smutne ale - to raczej nie będzie hitowy aparat. Tanie 3D i HD ? . Nawet największy ignorant po fazie ekscytacji gadżetami będzie chciał dziewczynie zrobić subtelne zdjęcie a tu ... firma zaproponuje coś z półki DSLR :-))) Biznes. :-)

Dobrze że hx 100 chociaż te filmy kręci ładne...

Pozdrawiam i ewentualnych nabywców ani nie odstręczam ani nie namawiam> Polecam natomiast przeglądać wcześniej setki zdjęć z tego aparatu, najlepiej w pełnej rozdziałce, porównywać, wyrobić sobie własne zdanie i ... myśleć a nie ekscytować się.

post scriptum.

Na pociechę sam sobie dodam że jak widzę fotki z Lumixa fz100 albo FinePixa hs20 to zaczynam trochę się uśmiechać do hx100v... jest światełko w tunelu (rozmaźgane trochę... ) :-)

ale czy hx100 da radę zrobić takie proste i miłe klarowne zdjęcie :

http://www.flickr.com/photos/klonowa/58 ... otostream/

Miłych wakacji !!!

profile.country.pl_PL.title
Kocur-74
Początkujący

Witam,
Jestem posiadaczem HX1 i HX100 oraz także Panasonica TZ3, a wcześniej m.in. Sony W7. Moim zdaniem kolega Arek ma rację. Również zauważyłem te same wady aparatu HX100. Użytkuję go ponad dwa miesiące i zrobiłem kilka tysięcy fotek. O ile HX1 był aparatem bezproblemowym, to HX100 jest wyraźnie kapryśny. Żeby zrobić dobrą fotkę trzeba ten aparat poznać i wiedzieć jakie ma kaprysy.
Tryb makro - bardzo fajny i nie zauważyłem tutaj żadnych wad, o ile robi się fotki przy dobrym oświetleniu. Duża rozdzielczość powoduje, że zdjęcia są szczegółowe i moim zdaniem robią wrażenie.
Tryb panoramy HD - bije na głowę zwykły tryb panoramy. Zdjęcia są sklejone zwykle świetnie i nawet osoby na zdjęciach nie sa poszatkowane. Można zrobić piekne panoramy z akcentem osobowym.
Filmy HD - bardzo dobre. Także przy słabym oświetleniu. Przechwytywanie fotek w trakcie - również działa nieźle.
Portrety - również świetne, ale... nigdy nie wolno używać trybu portretowego. Ja zwykle robię je w trybie P przy największym otworze przesłony. W zasadzie powinienem używać A, ale jakoś wolę P. Portrety w automatyce - w sumie też niezłe. Najgorsze - w trybie rozmytego tła oraz zwykłym portretowym. Czasem wychodzą, ale efekt bywa bardzo sztuczny - problemem jest tryb wygładzania skóry, który "przegina" w wygładzaniem. Rozmyte tło jest może i ok, ale częściej wychodzi jakby ktoś osobę na fotce dokleił. W niektórych fotkach wokół osoby są fragmenty nierozmytego tła - no i fotka bez przeróbki w komputerze - do niczego się nie nadaje.
Wyświetlacz LCD - nieco przekłamuje i zwykle fotki wydają się zbyt ciemne. Poza tym jednak sam jest zbyt ciemny, nawet przy najjaśniejszym ustawieniu. W słońcu jest to problem. Generalnie LCD jest najlepszy w wszystkich moich dotychczasowych aparatów, ale nie idealny. Spodziewałem się czegoś więcej.
Fotki w pomieszczeniach - zdarza się efekt "impresjonizmu". Moim zdaniem winne są algorytmy odszumiania i zdecydowanie Sony powinno to poprawić. Fotka w pomieszczeniu z zoomem - porażka. Tyle, że w HX1 takie fotki też nie wychodzą zbyt dobrze. Nie wspomnę np. o TZ3, gdzie szum jest taki, że oczy bolą.
Kompresja fotek - za duża! Fotka 16mpix ma tak od ok. 2,5-3MB i więcej, ale generalnie ok. 3,5-4MB. Taki aparat powinien mieć możliwość ustawienia stopnia kompresji, a najlepiej także RAW. SONY powinno to odblokować w ramach zadośćuczynienia. Szczegółowość zdjęcia - z tym bywa różnie. Zdjęcia drzew lub trawy są tutaj najlepszym testem. No i właśnie różnie wychodzą. Nie zawsze są plamiaste, chociaż spodziewałem się czegoś więcej. Oglądałem fotki z HX9(?) i tam liście na drzewach wychodziły tragicznie - zdecydowanie gorzej niż HX100.
Pierścień MF - gadżet, który jest trudny w użytkowaniu, a przecież mial coś ulatwiać. Po przekręceniu pierścienia efekt jest opóźniony i doostrzenia nie da się zrobić błyskawicznie. W HX1 nie ma pierścienia, ale jakoś szybciej można ustawić fokus. Tyle, że HX100 jest za to chyba bardziej dokładny w ustawianiu ręcznego fokusa. Przydatny przy fotkach ze statywu.

Podsumowując - aparat jest dobry, ale nie bardzo dobry. Miałem duże oczekiwania po następcy HX1, a najgorsze są zawiedzione nadzieje... HX1 jakieś trzy lata temu był rewelacyjny, a HX100 - rewolucji nie ma. Proponuję zbiorowe nękanie SONY, żeby wypuściło nowy firmware z RAW, ustawieniem kompresji jpeg i innymi usprawnieniami. Inaczej - będzie to mój ostatni aparat SONY. Zresztą ostatnio przysłali mi prośbę o wystawienie opinii. Zaraz chyba ją napiszę...

Pozdrawiam
Marek
-----------------
HX100, HX1, TZ-3

marian46
Początkujący

Jestem użytkownikiem hx100 od 3 miesięcy i w pełni zgadzam się z wyrażoną opinią.
Odnośnie filmów to dla mnie ich jakość jest zadowalająca -
ale
* Aparat posiada złącze hdmi czyli zdjęcia i filmy można oglądać na telewizorze. Problem istnieje jednak przy eksporcie plików .m2ts z komputera do aparatu. Ze zdjęć i filmów z hx100 wygenerowałem w Corel videostudio pro x4 film w formacie AVCHD. Eksport tego filmu za pomocą firmowego PMB do aparatu jest niemożliwy ze względu na ograniczenia programowe aparatu. Może Sony wypuściłoby jakiś konwerter, który film w formacie AVCHD(w końcu to Sony opracowała ten format) przekształcił do postaci przyjmowanej przez hx100.
- w końcu cena ponad 1700 zł do czegoś zobowiązuje !!
* zdjęcia w normalnych naszych warunkach są złej jakości zwłaszcza gdy na komputerze trochę je powiększymy (np 50%) i zechcemy wyciąć jakiś fragment. I tu mój jeden z pierwszych Soniaków P72 (pomijając wagę plików) daje dla powiększenia 100% obrazu na komputerze dobrą ostrość każdego piksla. Obraz z hx 100 powiększony około 30% dał na ekranie obraz tej samej wielkości ale znacznie gorszej jakości.

profile.country.PL.title
MBgryf
Użytkownik

arek napisał(a):

Chyba że wyjdzie mi w końcu taka mandaryna :http://www.flickr.com/photos/klonowa/4065507682/sizes/o/in/photostream/)



A może jednak z DSC-hx100v wyjdzie taka mandaryna?
http://www.flickr.com/photos/httpwwwpba ... ool-hx100v

Oglądałem na flickr zdjęcia z tego DCS-F828 którego kolega arek tak zachwala i jakoś w konfrontacji z HX100v (zdjęcia też na flickr oraz swoje własne) na kolana mnie nie powaliły.
Ja mam HX100v i jestem z niego zadowolony bo mam trzy w jednym: dobry aparat, bardzo dobrą kamerę i duży zoom.
Przed zakupem czytałem wiele testów na dobrych portalach polskich i zagranicznych, oglądałem setki zdjęć, przeglądałem fora fuji, nikon,sony,panasonic,canon i na tej podstawie dokonałem zakupu.
Uważam, że na obecną chwilę HX100v to ścisła czołówka superzoomów.
A jak ktoś szuka super zdjęć na powiększeniu to niech sięgnie po lustrzankę albo bezlusterkowca. Superzoomy to tylko kompakty z zaawansowanymi funkcjami zaciągniętymi z lustrzanek i tak trzeba je postrzegać.