Podziel się wrażeniami!
Witam szacowne grono,
Do niedawna byłem szczęśliwym posiadaczem A580. Moje szczęście skończyło się, kiedy zacząłem robić fotografie "z bliska". W końcu znalazłem nieco czasu i zrobiłem testy i teraz jestem pewien, że moja Alfa źle ustawia ostrość.
Najpierw zauważyłem, że zdjęcia gdzie AF łapał ostrość na oko obiektu miały ostrość na uchu. Ostrość była więc przesunięta od fotografującego (to chyba jest front focus?) Początkowo nieudane technicznie zdjęcia zwalałem na swój brak umiejętności, ale kiedy zacząłem pstrykać ze statywu, z centralnym lub lokalnym punktem ostrości, to zacząłem podejrzewać, że coś jest nie tak ze sprzętem.
Zrobiłem w końcu test "bateryjkowy" i wyraźnie widzę, że ostrość jest jakieś 10-15 cm za punktem. Sprawdzałem to na dwóch obiektywach: KIT 18-55 i Sony 35/1.8. Przy ogniskowej ~50mm obraz wydaje się OK, przy 35 jest bardzo wyraźny rozjazd (co mnie szczególnie boli ze względu na stałkę), poniżej 35 jest jeszcze gorzej - po prostu plama w punkcie ostrzenia.
Ponieważ nie wydaje mi się, żeby dwa obiektywy miały identyczną wadę, to stawiam na problem z body.
Mam zamiar reklamować sprzęt na gwarancji - mam nadzieję, że nie będzie z tym kłopotów? Sam raczej niczego nie naprawię. Czy takie coś mogą mi zrobić "od ręki" gdzieś w Krakowie?
Witam szacowne grono,
Do niedawna byłem szczęśliwym posiadaczem A580. Moje szczęście skończyło się, kiedy zacząłem robić fotografie "z bliska". W końcu znalazłem nieco czasu i zrobiłem testy i teraz jestem pewien, że moja Alfa źle ustawia ostrość.
Najpierw zauważyłem, że zdjęcia gdzie AF łapał ostrość na oko obiektu miały ostrość na uchu. Ostrość była więc przesunięta od fotografującego (to chyba jest front focus?) Początkowo nieudane technicznie zdjęcia zwalałem na swój brak umiejętności, ale kiedy zacząłem pstrykać ze statywu, z centralnym lub lokalnym punktem ostrości, to zacząłem podejrzewać, że coś jest nie tak ze sprzętem.
Zrobiłem w końcu test "bateryjkowy" i wyraźnie widzę, że ostrość jest jakieś 10-15 cm za punktem. Sprawdzałem to na dwóch obiektywach: KIT 18-55 i Sony 35/1.8. Przy ogniskowej ~50mm obraz wydaje się OK, przy 35 jest bardzo wyraźny rozjazd (co mnie szczególnie boli ze względu na stałkę), poniżej 35 jest jeszcze gorzej - po prostu plama w punkcie ostrzenia.
Ponieważ nie wydaje mi się, żeby dwa obiektywy miały identyczną wadę, to stawiam na problem z body.
Mam zamiar reklamować sprzęt na gwarancji - mam nadzieję, że nie będzie z tym kłopotów? Sam raczej niczego nie naprawię. Czy takie coś mogą mi zrobić "od ręki" gdzieś w Krakowie?
Dzięki za szybką odpowiedź.
Czy obiektywy i zdjęcia na karcie też powinienem dołączyć?
Czy obiektywy i zdjęcia na karcie też powinienem dołączyć?
Dzięki za radę. Wysłałem sprzęt - korpus i stałkę - wróciły po 48 godzinach. Jestem pod wrażeniem szybkości naprawy i kuriera. Gorzej niestety z wykonaniem: korpus został wyregulowany i na kicie ostrzy jak ta lala. Dla stałki napisano, że jest sprawna, ale najwyraźniej słabo to sprawdzano, bo nadal mam backfocus. Znacznie mniejszy ale nadal wyraźnie widoczny .
Czy ponownie mam wysłac korpus ze stałką czy wystarczy im sam obiektyw?
Sory za zawracanie głów takimi drobiazgami, ale nigdy nie wysyłałem do serwisu takiej wieloczęściowej elektroniki.