Podziel się wrażeniami!
Witam wszystkich....
Zakupiłem do mojej A57M (18-135) stałeczkę Sony 35mm F1.8. Testowałem ją wcześniej w sklepie (inny egzemplarz) i miałem poważne zastrzeżenia co do ostrości. Swoje spostrzeżenia opisywałem w tym poście.
Mimo wszystko dalej mnie korciło i postanowiłem zakupić ten obiektyw.
Nie mam jakichkilwiek zastrzeżeń do ostrzenia gdy wykonuję je ręcznie. Automatyczny fokus przejawia zapędy do ostrzenia za tematem, czego efektem są poniższe fotki:
A - oznacza ostrzenie automatyczne, R-ręczne.
W teście bateryjek jest to już mocno widoczne - ostrzenie zawsze na pierwszą bateryjkę.
Zobaczcie jak to przekłada się na jakość zdjęć: Ostrość zawsze ustawiana na oczy konia.
Inny przykład:
Nie ma tutaj mowy o żadnym poruszeniu zdjęcia. Efekt braku ostrości jest aż nadto widoczny, iż uważałem, że nie ma sensu wkładania zdjęć w większej rozdzielczoci.
Dokładam jeszcze fotkę z ostrzenia Auto i Ręcznego z tą różnicą, że przy automacie ostrość ustawiałem na bluzkę, tam gdzie strzałka jakieś 0,5 metra od ściany. Wówczas zdjęcie wychodzi poprawne, ale to lipa, tak być nie może.
Ktoś powie...wyślij aparat i obiektyw do kalibracji i wszystko będzie OK.
Problem polega na tym, że mam obiektyw Sony 18-135, zakupiony w zestawie i on ostrzy dobrze. Wydaje mi się, że jeśli panowie z serwisu ustawią wszystko pod 35mm to 18-135 sięrozsypie, a tego w żadnym wypadku nie chcę.
Bardzo często nie ma czasu na ostrzenie ręczne, trzeba krzystać z automatu, ale on jest tutaj strasznie zawodny.
Może jest jakieś wyjście z tej sytuacji ? Mam jeszcze 3-4 dni aby ewentualnie oddać obiektyw, bo to zakup internetowy.
Kotku, kalibracja polega na tym, że najpierw aparat jest sprawdzany i w miarę potrzeby kalibrowany do wzorca. A następnie do prawidłowo skalibrowanego aparatu kalibruje się, jeśli potrzeba, przysłany obiektyw. Na razie nie masz dużo szkieł (bo aż jedno |+ ew. ta 35), więc warto by było taką operację przeprowadzić. I mieć pewność, że sprzet jest właściwie skalibrowany. I jeśli jakiś obiektyw w przyszłości nie będzie ostrzył poprawnie, wystarczy już tylko jego wysłać do kalibracji (najlepiej z aparatem).
Witam....
U mnie zrobiono kalibrację AF do obiektywu wzorcowego. Kurczę..... testując w domu na bateryjkach itp. okazało się, że wcześniejsza wada BF zamieniła się we FF i to dosyć spory.
Zostawię bateryjki - zaraz jadę z synem na bieg przełajowy i zobaczę jak sprawuje się aparat w terenie - bo to jest dla mnie najważniejsze.
Dam znać co z tego wyszło.
Pozdrawiam
Tak. Puszkę kalubruje się do obiektywu wzorcowego.
Dlatego dobrze jest wysłać do kalibracji, razem z body, posiadane obiektywy (pod warunkiem, że są to obiektywy Sony - np. obiektyw Sigma musi być skalibrowany w serwisie Sigmy), żeby mieć pewność, że wszystko ze wszystkim będzie prawidłowo współpracować.
Taki urok autofokusa fazowego. Może, jak się nowe technologie AF udoskonalą, nie będzie problemów z FF/BF.
Oczywiście wysłałem razem z obiektywem Sony 18-135. Nie wiem tylko czy panowie w serwisie wogóle dotykali obiektywu. Kalibracja do wzorca spowodowała z lekkiego BF - odczuwalny FF.
Muszę poczekać do ponownego zakupu 35mm F1.8 i wtedy zobaczyć jaki będzie efekt na obu obiektywach.
Poprzedni 35mm pokazywał dosyć spory BF. Może teraz jakimś sposobem wszystko się sensownie wyrówna
Witam ponownie.....
Dzisiaj odebrałem nowy obiekty Sony 35mm F1.8. Co tutaj powiedzieć...... wydaje się miodzio
Ostrzy tam gdzie mierzę, wszystko miło i przyjemnie jak na pierwszej randce.
Zapewne jest to efekt wcześniejszej kalbracji body. Moje dwa konie zarówno na automacie jak i na ręcznym ostrzeniu są prawie identyczne.
W zasadzie nie mam się czego czepiać. Muszę poczekać do soboty aby zastać trochę naturalnego światła, bo teraz wychodzę do pracy gdy jest ciemno i wracam po zmroku. Jestem ogromnie ciekawy jak to plastikowe pudełeczko spisze się w naturalnym światełku.
gratuluję szkiełka
To szkiełko jest zaskakujące. Pierwsze wrażenie jest negatywne (obudowa), ale tak naprawdę jest świetne, a waga działa z czasem na plus. Na plus bo mniej się dźwiga
Obiektyw 35/1,8 jest naprawdę znakomity - szczególnie gdy porówna się jakość obrazka do ceny...
Dzięki uprzejmości firmy Sony, miałem możliwość potestowania go, gdy był jeszcze nowością. Przyznam, że oddawałem go z dużym żalem, a "plastikowością" jego nie byłem zaskoczony - mam i używam obiektyw 50/1,8, który kupiłem gdy jeszcze o 35 nikt nie słyszał
Teraz, gdybym wybierał zestaw stałek, nie brałbym 50, tylko dwa: właśnie 35/1,8 i do tego 85/2,8 - dla amatora rewelacyjny zestaw "na co dzień" (oczywiście, jeśli fundusze pozwalają, to i 50 się przyda ). Pozostałe ogniskowe, wg potrzeb
Życzę Ci dużo radości z fotografowania