Podziel się wrażeniami!
czy do MINOLTA ROKKOR-PF z mocowaniem bagnet md będę potrzebował adaptera by podpiąć go do alfy a55?
SackOzio napisał(a):
czy do MINOLTA ROKKOR-PF z mocowaniem bagnet md będę potrzebował adaptera by podpiąć go do alfy a55?
czyli lepiej nie mieć ostrzenia w nieskończoność a lepszy obraz tak?
SackOzio napisał(a):
czyli lepiej nie mieć ostrzenia w nieskończoność a lepszy obraz tak?
Witam.
Właśnie zrobiłem szybkie testy, moja 500 z przejściówką MD/AF ostrzy na:
MD ROKKOR 1:1.4 f=50mm maksymalnie na około 50 cm
MC TELE ROKKOR - QD 1:3.5 F=135mm maksymalnie ok 2 - 2.5 metra
MD ZOOM 70-210mm 1:4 przy ogniskowej 210 maksymalnie na 3.5 - 4 metry.
Jakość zdjęć jest naprawdę dobra.
Oczywiście przejściówka bez soczewek.
Kurczę, mogłoby przy 50/1.4 ostrzyć troszkę dalej, bo 50 cm to mało...
piotruso napisali:
...wazny jest tzw register distance ...
Gdy odleglosc mocowania interesujacego nas obiektywu jest mniejsza niz odleglosc mocowania obiektywu do body to ...
Wskazana przez Ciebie tabelka jest na wagę złota. W życiu bym nie pomyslał, że pełnoklatkowa puszka (E) może mieć Flange Back Distance 18 mm. A szanowne Sony mogłoby podawać ten parametr przynajmniej w instrukcjach załączanych do kupowanych aparatów i obiektywów.
Красногорский завод им. С. А. Зверева bardziej szanował swoich klientów. Za chiny pana nie mogę znależć w danych technicznych konkretnych wartości odległości mocowania dla systemów A i E, a i tutaj też nie ma.
Według mnie dzisiaj podejście producentów do użytkowników trochę się zmieniło ale również oczekiwania użytkowników są inne. Dzisiaj przeciętny użytkownik (i nie są to żadne badania, oparcie na statystykach itp. tylko moje własne obserwacje na podstawie których wyciągam takie a nie inne wnioski) oczekuje, że dostanie gotowy produkt, który będzie mógł w prosty sposób użyć. Osprzet do tego produktu również powinien pasować i bez zbędnych kombinacji dać się użyć. Instrukcja powinna być czytelna i jak najkrótsza, bez zbędnych danych. Dlatego dzisiejsi producenci po pierwsze chcą by jak najwięcej ich firmowych sprzętów było używanych dlatego nie ma sensu podawania w instrukcji czy informacji producenta danych, które umożliwią zastosowanie osprzętu trzecich firm (no chyba, że dany producent podjął oficjalną współpracę z innym producentem osprzętu) a po drugie większości użytkowników nie interesują takie informacje, są dla nich zbędne.
Jeżeli chodzi o fotografię to dawniej nie była ona tak powszechnie dostępna, fotografią interesowali się ludzie z pasją i chęcią zdobywania jak najgłębszej wiedzy o tym (ale również była konieczność zdobywania takiej wiedzy gdyż proces fotografowania nie był tak prosty i automatyczny jak dziś, to właśnie z powodu upowszechniania, chęci dania każdemu możliwości fotografowania a co za tym idzie zwiększenia sprzedaży produktu czyli zysków firm aparaty są proste, wyposażone w wiele automatycznych możliwości a więc każdy może je używać - mówi się, że dziś nawet małpa jest w stanie zrobić dobre zdjęcie) dlatego kiedyś dane konstrukcyjne były bardziej dostępne niż dziś.
Co do zmniejszenia odległości mocowania to rozwój technologii, inżynierii, wynalazki itp. nowinki powodują, że zmieniają się możliwości konstrukcyjne, powszechna jest miniaturyzacja i można zmieniać niektóre parametry.
P.s. Wydaje mi się, że wcześniej widziałem jakieś zdania dotyczące nazwy. Nie wiem, czy taka nazwa jest odpowiednia, nie zastanawiałem się nad tym. Wiem, że po angielsku odległość mocowania obiektywu od powierzchni rejestrującej nazywana jest register distance i pod tą nazwą poszukiwałem danych. Dzięki Twojemu postowi poznałem i drugą nazwę Flange Back Distance i też znajduję takie informacje.
Wszystkie problemy z przejściówkami z soczewkami rozwiązuje seria aparatów z bagnetem E/FE, czyli NEX-y i pochodne. Bagnet jest o wiele bliżej matrycy i praktycznie każdy obiektyw da się podpiąć bez ogarszania jakości soczewkami...