Podziel się wrażeniami!
Dzięki uprzejmości i zaangażowaniu Rafikiego mieliśmy okazję zobaczyć mechanizm lustra wymontowany z aparatu A55. Na własne oczy mogłem przekonać się ile światła dociera do matrycy.
a gdzie 'duszki'?
Deviant napisał(a):
a gdzie 'duszki'?
Deviant napisał(a):
a gdzie 'duszki'?
Taki duży, a jeszcze w krasnoludki wierzy...
Przecież w aparacie siedzi demon i maluje (wg. T. Pratchetta), więc czasem po znajomosci duszka machnie
Tadeusz napisał(a):
Przecież w aparacie siedzi demon i maluje (wg. T. Pratchetta), więc czasem po znajomosci duszka machnie
E tam, nie znacie się... Przeca siedzi tam świstak i zawija sreberka
Przykro mi psuć kolegom dobry nastrój - sobie zresztą też - ale w A55 duszki niestety żyją.
Żeby nie być gołosłownym adres strony testowej.
http://www.imaging-resource.com/PRODS/AA55/AA55A4.HTM.
Choć jak piszą nie jest to bardzo dokuczliwa przypadłość.
A wiadomo światło padając na srebrną folie odbija się. Pewnie stąd te wszystkie problemy.