Podziel się wrażeniami!
Witam, mam kilka pytań odnośnie A580. Zakupiłem jakiś czas temu ten aparat i w pierwszym egzemplarzu na wyświetlaczu LCD było ponad 12 białych pixeli. Po małych kłopotach wymieniłem go na nowy i po odpaleniu okazało się, że jest ich więcej.Co prawda są bardzo małe bo wyświetlacz ma 921k pixeli jednak w sprzęcie tej klasy to chyba trochę nie przystoi. Ponadto zrobiłem test matrycy i okazało się, że przy iso 400, f5,0 czas 30 s jest 40 hot pixeli. Na iso 1600 i czasie 1s są 4. Czy w innych nowych aparatach zdarzają się takie cuda czy po prostu taka jest jakość sprzętu firmy sony? Mam kilka innych aparatów i nigdy nie spotkałem takiego problemu. Mam wrażenie, że trafił do mnie sprzęt z jakiegoś odrzutu. Czy możliwe jest, że na nowym aparacie były ślady zakładania lampy zewnętrznej? Jeśli ktoś mógłby odpowiedzieć to będę wdzięczny. Dodam, że to dla mnie problem gdyż robię duże odbitki i te pixele mocno denerwują.
radziu821 napisał(a):
Czy możliwe jest, że na nowym aparacie były ślady zakładania lampy zewnętrznej?
Kupowałem w sklepie internetowym Faxtel w Krakowie. Jest to wymieniony model i miał niby wszystkie naklejki. W razie czego sprawdzę gdzieś przebieg aparatu.
radziu821 napisał(a):
W razie czego sprawdzę gdzieś przebieg aparatu.
radziu821 napisał(a):
Jest to wymieniony model i miał niby wszystkie naklejki.
Źle mnie zrozumiałeś Wymieniłem poprzedni na ten z powodu pixeli na wyświetlaczu i ten też je ma. Był zapakowany i oklejony naklejkami. Wychodzi na to, że Sony taką popelinę wciska bo to jest następny egzemplarz. Może w fabryce coś testowali z lampą? A co myślicie o tych pixelach na lcd i hotach na matrycy?
radziu821 napisał(a):
A co myślicie o tych pixelach na lcd i hotach na matrycy?
I ja również podobnych wad nie stwierdziłem przez około cztery miesiące urzytkowania. Dodam tylko, że kupując w Centrum Sony mogłem dowolnie sprzęt testować przez dowolną ilość razy. Przez cały czas testowałem ten sam model (kilka razy co kilka dni) - i od samego początku był dla mnie zarezerwowany, a sprzedany został dopiero gdy wróciłem tam z gotówką. Dołożyłem może trochę więcej ale mam 100% pewności, że sprzęt nie trafił do mnie z odrzutu.