Podziel się wrażeniami!
Moja 10-letnia córka ostatnio obudziła w sobie duszę reporterki i uwielbia wypady w teren i reportaże.
Oczywiście kamera i montaż spadł w ręce taty.
Jakość (a przede wszystkim głośność) dźwięku pozostawia wiele do życzenia.
Dlatego przyglądam się mikrofonom zewnętrznym.
Serwis SONY tradycyjnie uświadomił mnie, iż pasują tylko produkty SONY i komunikują się poprzez stopkę multi interface. Mój model aparatu nie posiada wejścia jack (audio). 2 porty (micro usb i mini hdmi) potrafią jedynie wyprowadzić audio na zewnątrz. Wyklucza to zastosowanie przejściówki mini jack stereo - micro usb do sporej oferty mikrofonów na Alle.
Znacie coś pasującego poza tym: ?
W sumie dobrze, że są takie możliwości, jak opisałeś.
Ale chyba, jak zrozumiałem, kol @Negatyw001 chodziło o zewnętrzny mikrofon, którego mocowanie eliminowałoby dźwięki z obiektywu. A oferta Sony to wyłącznie mikrofony w sankach, które jednak mogą przenosić dźwięk z obiektywu. Problem w tym, że w jego aparacie nie ma gniazda na mini jacka, więc inne mikrofony na kabelek odpadają.
I od niego zależy, czy metoda na zewnętrzny rejestrator i późniejsze nakładanie ścieżki i synchronizację, mu w końcu przypadnie do gustu. To miała być zabawa dla jego córki, a nie poważna półprzemysłowa produkcja filmowa.
Dokładnie tak.
Gdyby te mikrofony SONY (na stopkę) były w ludzkich cenach i by nie przenosiły dźwięków zoom'owania - temat byłby do zastanowienia.
Ale i tak (na ten moment) kręcę córkę z bliższej odległości + podbijam w edytorze video ścieżkę audio i jest ok.
Ważnym jest, aby ewentualne moje kwestie były nagrywane gdy nie trzymam aparatu przy oku. Wtedy mój głos jest przesterowany.
Czyli znalazłeś rozwiązanie problemu, choć jak to zwykle w fotografii bywa, efekt końcowy jest sztuką kompromisu.
Gratuluję i życzę dobrej zabawy z córką.
PS. Ale mam jeszcze pytanie techniczne: w jakim edytorze video to robisz?
Dokładnie tak.
W Pinnacle Studio 19.
Dzięki!