wspomaganie autofokusa

[greko-----]

W A55 jako światło wspomagające, używany jest flesz. Jest to problem, gdy trzeba zrobić zdjęcia w muzeum lub kościele, gdzie flesza używać nie wolno, a jest na tyle ciemno, aby autofokus wymagał oświetlenia wspomagającego. Najlepsza byłaby dioda widzialna lub podczerwona. Tylko jak nią sterować, tylko na czas ostrzenia? Czy ktoś może wie, czy na gorącej stopce jest jakiś styk, lub odpowiedni sygnał (kod), załączający wspomaganie AF? Bo jeśli nie, to trzeba będzie chyba wykorzystać wężyk i dorobić z niego wyjście sterujące ledem, ale to dość niewygodne rozwiązanie. A może ktoś ma jakiś inny pomysł?

[Deviant.]

Lajam napisał(a):

Nie znam nikogo kto podjął się próby wykonania własnego wspomagania...bo na ile to będzie skuteczne? 5m?

Inny pomysł?

Mam patent taki, który ciągle wykorzystuję jak strzelałem wszelkimi aparatami manualnymi albo wtedy, kiedy AF nie daje rady to:

raz - jeżeli scena jest nazwijmy to - mało dynamiczna (czyt. niezmienna, stała itp) stawiam w pobliżu telefon z włączonym (podświetlonym) ekranem (mała latarka też daje radę). Łapię ostrość i wyłączam AF w body. Przydatne, kiedy korpus jest na statywie i scena albo przedmiot lub osoba fotografowana się nie porusza.

dwa - korzystam ze wskaźnika laserowego. Podświetlam fotografowany obiekt wiązką i kieruję w jej stronę wybrany czujnik AF. Zalety takie, że można strzelać poruszający się obiekt (uwaga na oczy istot żywych!). Wady takie, że dupiato trzyma się przy tym zestaw aparat + słoik.

Da się jak widać i działa w totalnych ciemnościach na dużych odległościach - o ile w takich warunkach chcemy fotografować :smileyhappy:

[Krzysztof-----]

SZFENDAK napisał(a):

był też produkowany taki wspomagacz AF-u ale widuję to baaaardzo sporadycznie

Ale chyba nie firmowy?

[SZFENDAK]

Krzysztof napisał(a):

Ale chyba nie firmowy?

Minolty